
- Wilgotność: 44%
- Wiatr:wsch 1km/h
jutro: 26°/ 8°pojutrze: 21°/ 9°
Na sygnale
Pożaru nie gasili, ale złapali pijanego kierowcę
Trzech strażaków z Toporzyska w Wielkanoc nie tylko świętowało. Wieczorem dokonali obywatelskiego zatrzymania nietrzeźwego kierowcy.
Około godz. 21.00 strażacy ochotnicy przybyli do remizy w Toporzysku na wezwanie do pożaru. Oczekując na sygnał do wyjazdu drugiego samochodu służbowego, zobaczyli jak od strony Jordanowa nadjeżdża citroen. Nieoczekiwanie osobówka zatrzymała się jakby uległa awarii. - Kierujący wysiadł z pojazdu, podniósł maskę i zaczął zaglądać do komory silnika - relacjonuje Anna Gąsiorek-Rezler, rzecznik prasowy suskiej policji.
Jeden ze strażaków wsiadł do swojego samochodu i podjechał kawałek by udzielić pomocy. Kiedy kierujący citroenem zobaczył podjeżdżający samochód... w pośpiechu wsiadł do swojego pojazdu i usiłował odpalić, ale bez skutku. Szybko okazało się dlaczego chciał uciec. Gdy strażak podszedł do citroena to przez otwarte okno wyczuł od mężczyzny alkohol. W tej sytuacji chciał wyciągnąć kluczyki ze stacyjki, ale tych w niej nie było bo kierowca je wyciągnął.
Strażak o zatrzymaniu nietrzeźwego kierowcy powiadomił dyżurnego jordanowskiego komisariatu. Potem wraz z dwoma kolegami pilnował 25-latka, by ten nie uciekł. Przybyli funkcjonariusze ustalili, że zatrzymany przez strażaków mężczyzna miał w wydychanym powietrzu 1,7 prom. alkoholu. Policjanci stwierdzili też, że mężczyzna nie posiada uprawnień do kierowania pojazdami, aktualnej polisy ubezpieczeniowej (OC). Ponadto citroen nie przeszedł wymaganego przeglądu technicznego. 25-latek nie powiadomił też odpowiednich organów o nabyciu pojazdu. Mężczyzna odpowie za kierowanie pod wpływem alkoholu, za co grozi mu do dwóch lat pozbawienia wolności, a w sprawie pozostałych wykroczeń sporządzony zostanie wniosek do sądu.
wojcioPowiaty: Sucha Beskidzka
Skomentuj
No i o co to sapanie? Czyżby zatrzymany zapomniał co sam robił ? ,, NOSIŁ WILK RAZY KILKA , PONIEŚLI I WILKA" !
w sąsiedniej wsi dokonano obywatelskiego powiadomienia władz na sprzątaczkę, która była na kacu i jechała na miotle,